Muspelheim - Kraina Ognia, która stworzyła i zakończy świat

  • Udostępnij To
Stephen Reese

    Muspelheim, lub po prostu Muspell, to jeden z rdzeni Dziewięć królestw z mitologii norweskiej Miejsce wiecznie płonącego ognia piekielnego i siedziba ognistego olbrzyma lub ognistego jötunna. Surtr Muspelheim nie jest często wspominany w norweskich mitach, a jednak odgrywa kluczową rolę w nadrzędnej historii nordyckich legend.

    Co to jest Muspelheim?

    Muspelheim łatwo opisać - to miejsce ognia. Niewiele więcej mówi się o tym miejscu, bo niewiele innego można w nim najwyraźniej znaleźć. Bogowie i bohaterowie mitów nordyckich też rzadko się tam zapuszczają, z oczywistych powodów.

    Nie możemy nawet znaleźć wiele znaczenia w nazwie, ponieważ dowody na jej etymologię są skąpe. Niektórzy spekulują, że pochodzi ona od staronordyjskiego terminu mund-spilli, co oznacza "zniszczyć świat" lub "niszczyciele świata", co miałoby sens biorąc pod uwagę wydarzenia z Ragnarok , mit o końcu świata w Mitologia Nore Jednak nawet ta interpretacja jest w dużej mierze spekulacją.

    Co jeszcze możemy powiedzieć o Muspelheimie poza tym, że jest to miejsce ognia? Przejrzyjmy dwa główne mity, które zawierają Muspelheim, aby się tego dowiedzieć.

    Muspelheim i norweski mit o stworzeniu.

    W mitach nordyckich pierwszą istotą, która powstała, jest olbrzymi kosmiczny jötunn Ymir. Istota zrodzona z kosmicznej pustki Ginnungagap, Ymir został zrodzony, gdy zamarznięte krople unoszące się z lodowego królestwa Niflheimu spotkały się z iskrami i płomieniami wznoszącymi się z Muspelheimu.

    Gdy powstał Ymir, potem podążyli przodkowie bogów, którzy spłodzili bogów Asgardu mieszając się z potomstwem Ymira, jötnarami.

    Nic z tego nie mogłoby się jednak zacząć, gdyby Muspelheim i Niflheim nie istniały w pustce Ginnungagap.

    Były to pierwsze dwa z Dziewięciu Królestw mitologii norweskiej, jedyne dwa, które istniały przed wszystkimi pozostałymi lub przed tym, jak w Kosmosie pojawiło się życie. W tym sensie Muspelheim i Niflheim są bardziej kosmicznymi stałymi niż czymkolwiek innym - pierwotnymi siłami, bez których nic nie istniałoby we wszechświecie.

    Muspelheim i Ragnarok

    Muspelheim nie tylko daje życie, ale także je odbiera. Kiedy koło wydarzeń w mitach nordyckich zaczęło się obracać i bogowie ustanowili wszystkie Dziewięć Królestw, Muspelheim i Niflheim zostały w zasadzie zepchnięte na bok. Przez tysiące lat niewiele się tam działo, a ognisty jötunn Surtr rządził Muspelheimem we względnym spokoju wraz z resztą ognistych jötnarów.

    Kiedy jednak wydarzenia Ragnaroku, końca świata, zaczną się zbliżać, Surtr podsyci ogień w Muspelheimie i przygotuje się do bitwy. Tak jak sfera ognia pomogła narodzić się uporządkowanemu światu bogów, tak pomoże go odzyskać i wtrącić wszechświat z powrotem w chaos.

    Miecz Surtra będzie płonął jaśniej niż słońce i użyje go, by zabić wanirskiego boga Freyra w ostatecznej bitwie. Następnie Surtr przemaszeruje swoim ognistym jötnarem przez Bifrost, Tęczowy Most, a jego armia przetoczy się przez region jak dziki ogień.

    Ogień, którego nie pokonałby Jötnar. Asgard sami, oczywiście. Wraz z nimi będą mieli jötnara mrozu pochodzącego z Jötunheimu (nie z Niflheimu), a także zdrajcę bóg Loki i dusze zmarłych, które zabierze z Helheimu, by również pomaszerować na Asgard.

    Razem, tej motley crew pierwotnego zła nie tylko udaje się zniszczyć Asgard, ale także dopełnia cykliczności nordyckiego światopoglądu - to, co powstało z chaosu, musi w końcu do niego powrócić.

    Symbolika Muspelheimu

    Muspelheim na pierwszy rzut oka może wydawać się stereotypowym "piekłem" lub "ognistym królestwem fantasy", ale jest czymś więcej. Prawdziwa pierwotna siła, Muspelheim był aspektem kosmicznej pustki Ginnungagap eony przed tym, jak istnieli bogowie lub ludzie.

    Co więcej, Muspelheim i wszystkie ogniste olbrzymy lub jötnar są przepowiedziane, aby zniszczyć uporządkowany świat asgardzkich bogów i rzucić wszechświat z powrotem w chaos. W tym sensie, Muspelheim i jötnar, które go zamieszkują, reprezentują kosmiczny chaos, jego wszechobecność i nieuchronność.

    Znaczenie Muspelheimu w kulturze współczesnej

    Muspellheim nie jest często przywoływany we współczesnej popkulturze, tak jak nie jest najczęściej wspominanym królestwem w mitologii nordyckiej. Niemniej jednak jego niezaprzeczalne znaczenie dla nordyków widać za każdym razem, gdy Muspelheim jest przywoływany we współczesnej kulturze.

    Jednym z klasycznych, przednowoczesnych przykładów jest baśń Christiana Andersena Córka Króla Marsa gdzie Muspelheim jest również nazywany Surt's Sea of Fire.

    Nowsze przykłady obejmują komiksy Marvela i Marvel Cinematic Universe, gdzie postać Thor często odwiedza Muspelheim, a w filmie z 2017 r. Thor: Ragnarok Na przykład Thor odwiedza skalisty i ognisty Muspelheim, aby schwytać Surtra i sprowadzić go do Asgardu - błąd, który prowadzi do tego, że Surtr później niszczy Asgard pojedynczo.

    Na froncie gier wideo, w Bóg wojny gra, w której gracz musi przejść i ukończyć Sześć Prób Muspelheimu.W Puzzle & Dragons gra wideo, gracz musi pokonać takie stworzenia jak Infernodragon Muspelheim i Flamedragon Muspelheim.

    Jest też m.in. Fire Emblem Heroes gra, w której konflikt pomiędzy ognistym królestwem Muspell a lodowym Niflheimem jest sednem większości drugiej księgi gry.

    W podsumowaniu.

    Muspelheim to królestwo ognia, które wykorzystuje swoje ciepło zarówno do tworzenia życia we wszechświecie, jak i do jego gaszenia, gdy to życie zbytnio odchyli się od równowagi kosmicznego chaosu.

    W tym sensie Muspelheim, podobnie jak lodowe królestwo Niflheim, reprezentują pierwotną siłę dzikiej przyrody, którą Norwedzy szanowali i której się obawiali.

    Chociaż Muspelheim nie jest często wspominany w nordyckich mitach i legendach poza norweskim mitem o stworzeniu i Ragnaroku, sfera ognia jest stale obecna w norweskiej mitologii.

    Stephen Reese jest historykiem specjalizującym się w symbolach i mitologii. Napisał kilka książek na ten temat, a jego prace zostały opublikowane w czasopismach i magazynach na całym świecie. Urodzony i wychowany w Londynie, Stephen zawsze kochał historię. Jako dziecko spędzał godziny ślęcząc nad starożytnymi tekstami i badając stare ruiny. To skłoniło go do kontynuowania kariery w badaniach historycznych. Fascynacja Stephena symbolami i mitologią wynika z jego przekonania, że ​​są one fundamentem ludzkiej kultury. Wierzy, że dzięki zrozumieniu tych mitów i legend możemy lepiej zrozumieć siebie i nasz świat.