Dlaczego mówimy "na zdrowie", gdy ktoś kicha?

  • Udostępnij To
Stephen Reese

    Zawsze, gdy ktoś kicha, naszą szybką reakcją jest stwierdzenie, 'bless you'. Niektórzy mogą to nazwać dobrymi manierami, a inni odruchową reakcją.Niezależnie od przyczyny, nie możemy się powstrzymać, niezależnie od rodzaju kichnięcia.Wiele osób uważa tę reakcję za niewzruszoną, błyskawiczną.

    Nigdy nie możemy nakreślić dokładnego punktu, od którego zaczęła się odpowiedź "niech cię Bóg błogosławi" na kichanie, ale są pewne teorie, jak to mogło się wywodzić. Oto spojrzenie na kilka możliwych wyjaśnień, jak ten zwyczaj się zaczął.

    Prawie każdy kraj ma swoją własną wersję

    Choć mogłoby się wydawać, że jest to odpowiedź czysto angielska, to tak nie jest. Istnieją wersje w wielu językach, każda wywodzi się z własnej tradycji.

    W Niemczech ludzie mówią " gesundheit " w odpowiedzi na kichnięcia zamiast " bóg pobłogosławić cię" . Gesundheit oznacza zdrowie , więc chodzi o to, że skoro kichnięcie zwykle wskazuje, że choroba jest w drodze, to mówiąc to, życzymy kichającemu dobrego zdrowia.Słowo to trafiło do słownictwa angielskiego na początku XX wieku i zostało wprowadzone do Amerykanów przez niemieckich imigrantów.Obecnie wielu użytkowników języka angielskiego używa również słowa gesundheit .

    Hinducentryczne narody mówią " Jeete Raho" czyli "Żyj dobrze".

    Natomiast mieszkańcy krajów arabskich składają życzenia kichającemu mówiąc " Alhamdulillah " - czyli " Chwalcie się niech będzie wszechmogący !" Tradycyjna odpowiedź na kichnięcie dziecka w Chinach to " bai sui ", co oznacza " może będziesz żył 100 lat ".

    W Rosji, gdy dziecko kicha, ludzie reagują na nie mówiąc " rosti bolshoi " (grow big) lub " bud zdorov " (bądźcie zdrowi).

    Jak powstał ten zwyczaj?

    Uważa się, że początki zwrotu sięgają Rzymu w okresie Czarnej Śmierci, czyli w czasach, gdy dżuma spustoszyła Europę.

    Jednym z podstawowych objawów tej choroby było kichanie. To właśnie ówczesny papież Grzegorz I wierzył, że odpowiadanie na kichnięcie słowami "niech cię Bóg błogosławi" posłuży jako modlitwa chroniąca osobę przed dżumą.

    " Europejscy chrześcijanie bardzo ucierpieli, gdy na ich kontynent uderzyła pierwsza zaraza. W 590 roku osłabiła ona i zachwiała Cesarstwem Rzymskim. Wielki i znany papież Grzegorz uważał, że kichanie to nic innego, jak wczesny znak niszczycielskiej zarazy. Prosił więc, a raczej nakazywał chrześcijanom błogosławić osobę, która kicha, "

    W David Myers, profesor historii na Fordham University.

    Jednak może być inny możliwy początek.W czasach starożytnych wierzono, że jeśli osoba kichnęła, istniało niebezpieczeństwo, że ich duch przypadkowo zostanie wydalony z ciała.Mówiąc błogosławię cię, Bóg zapobiegnie temu i będzie chronić ducha.Po stronie flip, inna teoria idzie, że niektórzy wierzą, że złe duchy mogą wejść do osoby, gdy kichnął.Więc,mówiąc: pobłogosławić cię trzymał te duchy na dystans.

    I wreszcie, jedna z najczęstszych teorii na temat pochodzenia przesądu pochodzi z przekonania, że serce przestaje bić, gdy osoba kicha, a powiedzenie "niech cię Bóg błogosławi" przywraca ją z martwych. Brzmi to dramatycznie, ale kichanie może być ciekawym zjawiskiem. W rzeczywistości, jeśli próbujesz stłumić kichnięcie, może to skutkować uszkodzeniem przepony, stłuczeniem oczu, pęknięciem bębenków w uszach lubnawet pękły naczynia krwionośne w twoim mózgu!

    Współczesne poglądy na temat mówienia "błogosławię cię

    Ten zwrot był sposobem na zrozumienie tego, co się dzieje, w czasie, gdy ludzie nie mogli wyjaśnić, co to jest kichnięcie. Jednak dziś są tacy, którzy uważają, że zwrot jest denerwujący, ponieważ zawiera słowo "Bóg". W rezultacie wielu ateistów woli używać świeckiego terminu "gesundheit" zamiast religijnego "God bless you".

    Dla innych, religijne implikacje nie są ważne. Mówiąc pobłogosławić cię może być najszybszym i najprostszym sposobem, aby dać osobie znać, że ci na niej zależy i kolejnym sposobem na połączenie się z nią.

    "Bez względu na to, jak bardzo błogosławione jest twoje życie, jaką krzywdę wyrządziłoby ci jakieś dodatkowe błogosławieństwo?".

    Monica Eaton-Cardone.

    Sharon Schweitzer, pisarka zajmująca się etykietą, stwierdza, że nawet dzisiaj ludzie wierzą, że odpowiadanie "God bless you" jest symbolem życzliwości, łaski społecznej i pozycji społecznej, niezależnie od znajomości jego pochodzenia czy historii. Mówi: "Nauczono nas reagować na kichanie mówiąc je, więc stało się to odruchem, nawet w XXI wieku."

    Dlaczego czujemy potrzebę powiedzenia "błogosławię cię

    Dr Farley z Temple University ujawnia swoją analizę różnych motywów, dlaczego czujemy się zmuszeni do używania zwrotu "god bless you", gdy ktoś kichnie.Oto one:

    • Odruch warunkowy Kiedy ktoś otrzymuje błogosławieństwo "God bless you" po kichnięciu, pozdrawia się "thank you". To wdzięczne pozdrowienie działa jak wzmocnienie i nagroda. Jest uwodzicielskie. Wzorujemy się na ich zachowaniu, zwłaszcza kiedy nas błogosławią. Ta ludzka psychika uruchamia się w młodym wieku po zobaczeniu, jak dorośli robią to samo ze sobą.
    • Zgodność Odpowiadanie "niech cię Bóg błogosławi" komuś, kto kichnął, jest integralną częścią galanterii, która jest podstawą wielu naszych norm społecznych.
    • Mikro - Afekty : "Reagowanie na kichanie z "God bless you" może wywołać znacznie krótką, ale wymykającą się zachwytowi więź z osobą kichającą", okoliczność, którą dr Farley określa mianem "mikro-afektów". Uważa ją za antidotum na "mikro-agresję".

    Zakończenie

    Podczas gdy pochodzenie powiedzenia pobłogosławić cię są stracone dla historii, co jest jasne, że dzisiaj, to stało się zwyczajem, który większość ludzi angażuje się w bez większego zastanowienia.Podobnie jak mówiąc touch wood , wiemy, że nie ma to większego znaczenia, ale i tak to robimy.

    Podczas gdy większość z nas nie wierzy w demony, złe duchy czy chwilową śmierć, dziś powiedzenie "God bless you" komuś, kto kicha, jest uważane za nic innego jak etykietę i miły gest. A nawet jeśli przesądy są prawdziwe, to w końcu co złego jest w błogosławieniu kogoś?

    Stephen Reese jest historykiem specjalizującym się w symbolach i mitologii. Napisał kilka książek na ten temat, a jego prace zostały opublikowane w czasopismach i magazynach na całym świecie. Urodzony i wychowany w Londynie, Stephen zawsze kochał historię. Jako dziecko spędzał godziny ślęcząc nad starożytnymi tekstami i badając stare ruiny. To skłoniło go do kontynuowania kariery w badaniach historycznych. Fascynacja Stephena symbolami i mitologią wynika z jego przekonania, że ​​są one fundamentem ludzkiej kultury. Wierzy, że dzięki zrozumieniu tych mitów i legend możemy lepiej zrozumieć siebie i nasz świat.