Jak ważne były ofiary z ludzi dla Azteków?

  • Udostępnij To
Stephen Reese

    Na stronie imperium azteckie słynie z wielu rzeczy - z gromkiego podboju Ameryki Środkowej, fascynującej religii i kultury, ogromnych świątyń-piramid, spontanicznego upadku i wielu innych.

    Jedną z rzeczy, która przez lata była przedmiotem wielu spekulacji, jest rytuał składania ofiar z ludzi. Przez wieki ta domniemana praktyka dawała cywilizacji Azteków swego rodzaju "czarną plamę". Jednocześnie wielu historyków twierdziło, że opowieści o ofiarach z ludzi i kanibalizmie są w dużej mierze przesadzone, ponieważ pozostało niewiele fizycznych dowodów. W końcu to logiczne...dla hiszpańskich konkwistadorów, by byli mniej niż prawdomówni o swoich wrogach w latach po ich podboju.

    Ostatnie odkrycia archeologiczne rzuciły jednak wiele światła na ten temat i mamy teraz bardzo dobre wyobrażenie o tym, w jakim stopniu Aztekowie praktykowali składanie ofiar z ludzi .

    Azteckie ofiary z ludzi - mit czy historia?

    Ofiara z człowieka przedstawiona w Codex Magliabechiano . Public Domain.

    Z tego co wiemy dzisiaj, Aztekowie naprawdę praktykowali rytualne ofiary z ludzi na masową skalę. To nie były tylko one-sacrifice-a-month-for-rain rodzaj rytuału - Aztekowie składali w ofierze tysiące i dziesiątki tysięcy ludzi naraz przy określonych okazjach.

    Rytuał koncentrował się głównie wokół serc i krwi ofiar, ponieważ to właśnie je azteccy kapłani chcieli "podarować" bóg wojny Huitzilopochtli Po dokonaniu zbrodni kapłani skupiali się na czaszkach ofiar. Zbierano je, usuwano ciało, a czaszki wykorzystywano jako ozdoby w kompleksie świątynnym i wokół niego. Reszta ciała ofiary była zazwyczaj zrzucana ze schodów świątyni, a następnie wyrzucana do masowych grobów poza miastem.

    Jednak istniały też inne rodzaje ofiar, w zależności od miesiąca i bóstwa. Niektóre rytuały obejmowały palenie, inne - topienie, a niektóre nawet głodzenie ofiar w jaskini.

    Największą świątynią i miejscem składania ofiar, jakie znamy dzisiaj, była stolica imperium Azteków - miasto Tenochtitlan w jeziorze Texcoco. Współczesne Mexico City zostało zbudowane na ruinach Tenochtitlan. Jednakże, ponieważ większość Tenochtitlan została zrównana z ziemią przez Hiszpanów, archeologom i historykom trudno jest udowodnić dokładną skalę ofiar z ludzi składanych przez Azteków.

    Ostatnie wykopaliska w 2015 i 2018 roku zdołały jednak odkopać duże części kompleksu świątynnego Templo Mayor i teraz wiemy, że hiszpańscy konkwistadorzy mówili (w większości) prawdę.

    Jak dokładne były relacje konkwistadorów?

    Stojak na czaszki, lub tzompantli, z Wielkiej Świątyni

    Kiedy Hernán Cortés i jego konkwistadorzy weszli do miasta Tenochtitlan, byli podobno przerażeni widokiem, który ich przywitał. Aztekowie byli w trakcie wielkiej ceremonii ofiarnej i tysiące ludzkich ciał toczyło się po świątyni, gdy Hiszpanie się do niej zbliżali.

    Hiszpańscy żołnierze mówili o tzompantli - gigantyczny stojak z czaszek zbudowany przed świątynią Templo Mayor. Według doniesień stojak został wykonany z ponad 130 tys. czaszek. Stojak podtrzymywały również dwie szerokie kolumny wykonane ze starszych czaszek i zaprawy murarskiej.

    Przez wiele lat historycy wątpili w to, że doniesienia konkwistadorów są przesadzone. Wiedzieliśmy, że ofiary z ludzi były czymś w imperium Azteków, ale sama skala tych doniesień wydawała się niemożliwa. O wiele bardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem było to, że Hiszpanie przesadzali z liczbami, aby demonizować miejscową ludność i usprawiedliwić jej zniewolenie.

    I choć nic nie usprawiedliwia czynów hiszpańskich konkwistadorów - ich doniesienia rzeczywiście okazały się słuszne w 2015 i 2018 roku.Odkryto nie tylko duże części Templo Mayor, ale także tzompantli stojak na czaszki i dwie wieże ze szczątków śmiertelnych w jego pobliżu.

    Oczywiście, niektóre z tych doniesień mogły być jeszcze nieco przesadzone.Na przykład hiszpański historyk Fray Diego de Durán twierdził, że ostatnia rozbudowa Templo Mayor została uczczona masową ofiarą z 80 400 mężczyzn, kobiet i dzieci.Jednak inne doniesienia twierdzą, że liczba ta była bliższa 20 000 lub tak "mało" jak 4 000 w ciągu czterodniowej ceremonii.Te ostatnie liczby toniewątpliwie dużo bardziej wiarygodny, a jednocześnie - wciąż niesamowicie przerażający.

    Komu Aztekowie składali ofiary?

    Zdecydowanie najczęstszym "celem" ofiar z ludzi w imperium Azteków byli jeńcy wojenni. Byli to prawie zawsze dorośli mężczyźni, którzy zostali schwytani w bitwie z innych plemion mezoamerykańskich.

    W rzeczywistości, zgodnie z historią Indii Nowej Hiszpanii Diego Durána, potrójne przymierze miast Tenochtitlan, Tetzcoco i Tlacopan (znane jako imperium azteckie) walczyło kiedyś Wojny kwiatowe przeciwko swoim najwybitniejszym przeciwnikom z miast Tlaxcala, Huexotzingo i Cholula.

    Te wojny kwiatowe były toczone jak każda inna bitwa, ale z użyciem głównie nieśmiercionośnej broni. Podczas gdy tradycyjną aztecką bronią wojenną był macuahuitl - drewniana pałka z wieloma ostrymi obsydianowymi ostrzami na obwodzie - podczas Wojen Kwiatowych wojownicy usuwali obsydianowe ostrza. Zamiast zabijać przeciwników, starali się ich obezwładnić i schwytać. W ten sposób mieli później jeszcze więcej jeńców na ofiary z ludzi.

    Po schwytaniu, aztecki wojownik często był trzymany w niewoli przez tygodnie, a nawet miesiące, czekając na odpowiednie święto, aby zostać złożonym w ofierze.W rzeczywistości, wiele raportów twierdzi, że większość jeńców nie tylko zaakceptowała ich zbliżającą się ofiarę, ale cieszyła się z niej, ponieważ podzielała te same poglądy religijne, co ich porywacze.Podobno jeńcy z plemion mezoamerykańskich, które nie podzielały religii azteckiej, bylimniej zachwycony byciem ofiarą.

    Kobiety i dzieci również były składane w ofierze, ale zazwyczaj na znacznie mniejszą skalę. Podczas gdy większość ofiar z jeńców była poświęcona azteckiemu bogu wojny Huitzilopochtli, niektóre z nich były poświęcone również innym bóstwom - w tych ofiarach często znajdowali się również chłopcy, dziewczęta i panny. Były to jednak zazwyczaj ofiary jednoosobowe, a nie masowe.

    Decyzja o tym, kto zostanie złożony w ofierze, była w dużej mierze podyktowana miesiącem roku i bogiem, któremu ten miesiąc był poświęcony. Z tego, co historycy mogą powiedzieć, kalendarz wyglądał tak:

    Miesiąc Bóstwo Rodzaj ofiary
    Atlacacauallo - od 2 do 21 lutego Tláloc , Chalchitlicue, i Ehécatl Jeńcy i czasami dzieci, składane w ofierze przez wyrwanie serca
    Tlacaxipehualiztli - od 22 lutego do 13 marca Xipe Tótec, Huitzilopochtli, i Tequitzin-Mayáhuel Jeńcy i wojownicy gladiatorów. Cięcie było związane z usunięciem serca
    Tozoztontli - od 14 marca do 2 kwietnia Coatlicue, Tlaloc, Chalchitlicue i Tona. Jeńcy i czasami dzieci - usunięcie serca
    Hueytoztli - od 3 do 22 kwietnia Cintéotl, Chicomecacóatl, Tlaloc i Quetzalcoatl Chłopiec, dziewczyna lub pokojówka
    Toxcatl - od 23 kwietnia do 12 maja Tezcatlipoca , Huitzilopochtli, Tlacahuepan, i Cuexcotzin Jeńcy, usunięcie serca i dekapitacja
    Etzalcualiztli - od 13 maja do 1 czerwca Tláloc i Quetzalcoatl Jeńcy, złożeni w ofierze przez utopienie i wyciągnięcie serca
    Tecuilhuitontli - od 2 do 21 czerwca Huixtocihuatl i Xochipilli Jeńcy, usunięcie serca
    Hueytecuihutli - od 22 czerwca do 11 lipca Xilonen, Quilaztli-Cihacóatl, Ehécatl, i Chicomelcóatl Dekapitacja kobiety
    Tlaxochimaco - od 12 do 31 lipca Huitzilopochtli, Tezcatlipoca, i Mictlantecuhtli Głodówka w jaskini lub pomieszczeniu świątynnym, a następnie rytualny kanibalizm
    Xocotlhuetzin - od 1 do 20 sierpnia Xiuhtecuhtli, Ixcozauhqui, Otontecuhtli, Chiconquiáhitl, Cuahtlaxayauh, Coyolintáhuatl i Chalmecacíhuatl. Spalanie żywcem
    Ochpaniztli - od 21 sierpnia do 9 września Toci, Teteoinan, Chimelcóatl-Chalchiuhcíhuatl, Atlatonin, Atlauhaco, Chiconquiáuitl i Cintéotl Dekapitacja i obdzieranie ze skóry młodej kobiety. Składano też ofiary z jeńców, zrzucając ich z dużej wysokości.
    Teoleco - od 10 września do 29 września Xochiquétzal Spalanie żywcem
    Tepeihuitl - od 30 września do 19 października Tláloc-Napatecuhtli, Matlalcueye, Xochitécatl, Mayáhuel, Milnáhuatl, Napatecuhtli, Chicomecóatl i Xochiquétzal Ofiarowanie dzieci i dwóch szlachetnych kobiet - usunięcie serca, ukatrupienie
    Quecholli - od 20 października do 8 listopada Mixcóatl-Tlamatzincatl, Coatlicue, Izquitécatl, Yoztlamiyáhual i Huitznahuas Jeńcy składani w ofierze przez okaleczenie i usunięcie serca
    Panquetzaliztli - od 9 do 28 listopada Huitzilopochtli Jeńcy i niewolnicy byli masowo składani w ofierze.
    Atemoztli - od 29 listopada do 18 grudnia Tlaloques Dzieci i niewolnicy zdekapitowani
    Tititl - od 19 grudnia do 7 stycznia Tona-Cozcamiauh, Ilamatecuhtli, Yacatecuhtli i Huitzilncuátec Wydobycie serca kobiety i dekapitacja (w tej kolejności)
    Izcalli - od 8 do 27 stycznia Ixozauhqui-Xiuhtecuhtli, Cihuatontli, i Nancotlaceuhqui Jeńcy i ich kobiety
    Nemontemi - od 28 stycznia do 1 lutego Ostatnie 5 dni w roku, poświęcone żadnemu bóstwu Post i brak wyrzeczeń

    Dlaczego Aztekowie składali ofiary z ludzi?

    Składanie ofiar z ludzi z okazji rozbudowy świątyni czy koronacji nowego cesarza można do pewnego stopnia uznać za "zrozumiałe" - inne kultury też robiły takie rzeczy, także w Europie i Azji.

    Można też zrozumieć poświęcenie jeńców wojennych, gdyż może ono podnieść morale miejscowej ludności, a jednocześnie zdemoralizować opozycję.

    Dlaczego jednak Aztekowie co miesiąc składali ofiary z ludzi, w tym ofiary z kobiet i dzieci? Czy religijny zapał Azteków był tak płomienny, że dla zwykłego święta palili żywcem dzieci i szlachetne kobiety?

    Jednym słowem - tak.

    Pomagając Bogu Huitzilopochtli uratować świat

    Huitzilopochtli - Codex Telleriano-Remensis, PD.

    Religia i kosmologia Azteków koncentruje się wokół ich mitu o stworzeniu i Huitzilopochtli - azteckiego boga wojny i słońca. Według Azteków Huitzilopochtli był ostatnim dzieckiem Bogini ziemi Coatlicue Kiedy była z nim w ciąży, jej inne dzieci, bogini księżyca Coyolxauhqui i wielu męskich bogów Centzon Huitznáua (Four Hundred Southerners) rozzłościł się na Coatlicue i próbował ją zabić.

    Huitzilopochtli urodził się przedwcześnie i w pełni opancerzony i przegonił swoich braci i siostry. Według Azteków, Huitzilopochtli/Słońce nadal chroni Coatlicue/Ziemię przeganiając księżyc i gwiazdy. Jednak jeśli Huitzilopochtli kiedykolwiek osłabnie, jego bracia i siostra zaatakują i pokonają go, a następnie zniszczą świat.

    W rzeczywistości Aztekowie wierzyli, że stało się to już cztery razy, a wszechświat został stworzony i odtworzony w sumie pięć razy.Tak więc, jeśli nie chcą, aby ich świat został ponownie zniszczony, muszą karmić Huitzilopochtli ludzką krwią i sercami, aby był silny i mógł ich chronić.Aztekowie wierzyli, że świat opiera się na 52-letnim cyklu, a co 52. rok jestryzyko, że Huitzilopochtli przegra swoją niebiańską bitwę, jeśli w międzyczasie nie zje wystarczająco dużo ludzkich serc.

    Dlatego też, nawet sami jeńcy często cieszyli się, że zostali złożeni w ofierze - wierzyli, że ich śmierć pomoże uratować świat. Największe masowe ofiary były prawie zawsze składane w imię Huitzilopochtli, podczas gdy większość mniejszych "wydarzeń" była poświęcona innym bogom. W rzeczywistości, nawet ofiary dla innych bóstw były nadal częściowo poświęcone również Huitzilopochtli, ponieważ największa świątynia wTenochtitlan, Templo Mayor, sam był poświęcony Huitzilopochtli i bogu deszczu Tláloc.

    Kanibalizm na cześć Boga Mictlantecuhtli

    Innym ważnym bogiem, którego Aztekowie czcili składając rytualne ofiary z ludzi częściej niż innych bogów, był Mictlantecuhtli. Był on azteckim bogiem śmierci i władcą jednego z trzech głównych zaświatów.

    Ofiary dla niego nie służyły temu samemu kosmologicznemu celowi, co te składane Huitzilopochtli, ani też Mictlantecuhtli nie był postrzegany jako bóstwo dobroczynne. Jednakże, jako że śmierć jest ważną częścią życia, zwłaszcza w sposobie, w jaki Aztekowie ją postrzegali, nadal darzyli Mictlantecuhtli wielką czcią.

    Dla Azteków śmierć była nie tylko częścią życia, ale także częścią odrodzenia. W azteckim micie o powstaniu ludzkiego życia na Ziemi znalazły się m.in. Wąż z piór, bóg Quetzalcoatl Udał się do Mictlan, krainy umarłych, aby zebrać ludzkie kości od Mictlantecuhtli. Kości te należały do ludzi, którzy żyli w poprzednim świecie, który został zniszczony, gdy Huitzilopochtli stał się zbyt słaby, aby go bronić.

    Tak więc śmierć ludzi z poprzednich pokoleń służyła ponownemu zasianiu życia na świecie. Niestety, ta opowieść sprawiła, że Aztekowie jeszcze chętniej składali ofiary z ludzi w imię Mictlantecuhtli. Mało tego, rytualne ofiary Mictlantecuhtli obejmowały również rytualny kanibalizm.

    Choć dla nas dzisiaj może to brzmieć krwawo, dla Azteków był to wielki zaszczyt i prawdopodobnie nie widzieli w tym nic nienormalnego. W rzeczywistości możliwe jest, że dla Azteków spożywanie ciała ofiary, która została złożona bogom, było jak obcowanie z bogami.

    Ofiara z dziecka dla boga deszczu Tlaloca

    Tlaloc, bóg deszczu, wody i płodności, był ważnym bogiem dla Azteków, ponieważ zaspokajał ich podstawowe potrzeby. Obawiali się Tlaloca, który, jak wierzyli, wpadał w gniew, jeśli nie był czczony w odpowiedni sposób. Jeśli nie został ułaskawiony, Aztekowie wierzyli, że będą susze, plony nie będą się udawały, a do wiosek przyjdą choroby.

    Ofiary z dzieci składane Tlalocowi były niezwykle okrutne. Wierzono, że Tlaloc potrzebował łez dzieci jako części ofiary. Z tego powodu małe dzieci były poddawane straszliwym torturom, bólowi i obrażeniom podczas składania ofiary. Szczątki znalezione dziś w Templo Mayor wskazują, że co najmniej 42 dzieci zostało złożonych w ofierze bogu deszczu. Wiele z nich nosiło ślady obrażeń przed śmiercią.

    Ofiara z ludzi oraz powstanie i upadek imperium azteckiego

    Aztecka religia i tradycja składania ofiar z ludzi nie były tylko dziwactwem ich kultury. Były one silnie splecione z azteckim sposobem życia i szybką ekspansją ich imperium. Bez tej tradycji można wysunąć argument, że imperium Azteków nigdy nie rozszerzyłoby się tak bardzo jak w XV wieku. Jednocześnie można założyć, że imperiumnie rozpadłaby się tak łatwo przed hiszpańskimi konkwistadorami bez tej tradycji.

    Błyskawiczna ekspansja

    Tradycja masowych ofiar z ludzi nie służyła tylko do "karmienia" boga słońca Huitzilopochtli - była również kluczowa dla powstania imperium Azteków "Potrójnego Sojuszu". Sposób, w jaki Aztekowie podbijali Mezoamerykę polegał na tym, że składali w ofierze swoich jeńców wojennych, ale zostawiali podbite miasta, by rządziły się jako państwa wasalne Potrójnego Sojuszu.

    Pozostawiona bez armii, z przerażającym strachem przed potęgą imperium i wdzięcznością, że została oszczędzona, większość podbitych plemion i państw pozostała jako stałe i chętne części imperium.

    Ten bardzo praktyczny "efekt uboczny" mitu o stworzeniu Huitzilopochtli doprowadził historyków do spekulacji, że bóg wojny został celowo wyniesiony na pozycję głównego bóstwa azteckiego panteonu.

    Co więcej, bóg wojny nie był tak ważnym bóstwem, kiedy Aztekowie po raz pierwszy wyemigrowali na południe do Doliny Meksyku. Zamiast tego był pomniejszym bogiem plemiennym. Jednak w XV wieku, Aztekowie tlacochcalcatl (Tlacaelel I uczynił Huitzilopochtli głównym bóstwem. Jego propozycja została zaakceptowana przez jego ojca cesarza Huitzilihuitla oraz jego wuja i następnego cesarza Itzcoatla, co uczyniło Tlacaelela I głównym "architektem" imperium Azteków.

    Z kultem Huitzilopochtli mocno osadzonym w Trójprzymierzu, podbój Azteków w Dolinie Meksyku stał się nagle znacznie szybszy i bardziej udany niż wcześniej.

    Jeszcze szybszy upadek

    Jak większość innych imperiów, przyczyna sukcesu Azteków była również częścią ich upadku. Kult Huitzilopochtli był skuteczny militarnie tylko tak długo, jak długo Trójprzymierze było dominującą siłą w regionie.

    Jednak po wkroczeniu hiszpańskich konkwistadorów imperium azteckie odczuło brak nie tylko technologii wojskowej, ale także lojalności swoich państw wasalnych. Wielu poddanych Trójprzymierza, jak również jego nielicznych pozostałych wrogów, widziało w Hiszpanach sposób na zburzenie rządów Tenochtitlanu i dlatego pomagali Hiszpanom, zamiast podążać za Trójprzymierzem.

    Dodatkowo można się tylko zastanawiać, o ile potężniejsze mogłoby być imperium Azteków, gdyby przez lata nie poświęcało setek tysięcy ludzi.

    W skrócie

    Składanie ofiar z ludzi było powszechne w kulturach mezoamerykańskich od czasów starożytnych, a nawet przed utworzeniem przez Azteków ich potężnego imperium. Nie wiemy jednak zbyt wiele o ofiarach z ludzi w innych kulturach mezoamerykańskich i w jakim stopniu były one praktykowane.

    Jednakże zapiski pozostawione przez hiszpańskich konkwistadorów oraz ostatnie wykopaliska dowiodły, że dla Azteków składanie ofiar z ludzi było częścią codziennego życia. Był to istotny aspekt ich religii i powodował składanie w ofierze nie tylko jeńców wojennych, ale także członków ich własnej populacji.

    Stephen Reese jest historykiem specjalizującym się w symbolach i mitologii. Napisał kilka książek na ten temat, a jego prace zostały opublikowane w czasopismach i magazynach na całym świecie. Urodzony i wychowany w Londynie, Stephen zawsze kochał historię. Jako dziecko spędzał godziny ślęcząc nad starożytnymi tekstami i badając stare ruiny. To skłoniło go do kontynuowania kariery w badaniach historycznych. Fascynacja Stephena symbolami i mitologią wynika z jego przekonania, że ​​są one fundamentem ludzkiej kultury. Wierzy, że dzięki zrozumieniu tych mitów i legend możemy lepiej zrozumieć siebie i nasz świat.